Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Podejrzane bohaterstwo

26 lipca 2014 | Plus Minus | Piotr Semka
autor zdjęcia: Mirosław Owczarek
źródło: Plus Minus

Rewizjoniści niechętnie piszą o tym, jak istotne okazało się Powstanie Warszawskie dla wizerunku Armii Krajowej. I jak dotkliwie odbierało komunistom moralną legitymację do sprawowania władzy.

Co jest takiego w zrywie z 1944 roku, że nawet po 70 latach wywołuje wciąż spory i skupia na sobie uwagę najważniejszych publicystów i pisarzy? I dlaczego najnowsze spory wokół powstania toczą się dziś głównie na prawicy? Bez odpowiedzi na te pytania niewiele zrozumiemy ze zmian nastrojów dotyczących historii, a obecnych zarówno w ciągu ostatnich 25 lat, jak i minionej dekady.

Gdy w 2004 roku Lech Kaczyński – ówczesny prezydent stolicy – otworzył Muzeum Powstania Warszawskiego, wydawało się, że jest to koniec pewnej batalii historycznej. Że zwycięstwo odniosła opcja uznająca w sierpniowym zrywie źródło wolnej Polski. Warszawa wreszcie godnie oddała hołd tym, którzy przeżyli koszmar walk, powojenne represje i wieloletnie spychanie na margines społeczny w PRL.

Rok 1989 – ku zaskoczeniu wielu kombatantów – nie przyniósł jakiegoś przełomu. Dyskusje o zbudowaniu muzeum zrywu 1944 roku trwały bez żadnych konkluzji. Mimo że wydawało się, iż tak być powinno, choćby z racji tego, że w gronie ówczesnych politycznych tuzów reprezentowani byli niegdysiejsi powstańcy z różnych obozów, jak Jan Nowak-Jeziorański, Jan Józef Lipski czy Wiesław Chrzanowski. Ta niemożność zbudowania muzeum powstania miała swoje powody.

Był to wpływ atmosfery, za którą odpowiada moralnie środowisko Adama Michnika. Redaktor naczelny...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 9899

Wydanie: 9899

Zamów abonament